I can’t believe how long I haven’t been here. Firstly, it’s because of summer time and very hot weeks. We spend a lot of time outside and sometimes we forget all about the computer or the TV. We are happy when we have the shade in our garden and cold water to drink. Secondly, my youngest girl – she is impossible. She is almost one year old (time flies so quickly!) and she has a lot of energy. My Zosia is everywhere; she has a million ideas a minute. She wants to eat everything whether she finds it on the floor or on the grass and she wants to walk, but she’s still crawling – crawling very fast. And she loves playing with her mum. She hates when her mum is sitting down or doing something other than playing with her. I hope you understand how busy I am. If I add that I have two more children … and I have some craft obligations… I still try to make something. However the nights are short, but… Except crochet angels I have made some others crochet things. Now I would like to show you some of them. Here they are.
Szydełkowy sweterek dla Zosi. Crochet cardigan for Zosia.
Szydełkowa kołyska. Crochet cradle.
Szydełkowe pudełko. Crochet box.
Szydełkowe kwiaty do włosów. Crochet flowers for hair.
Kwiat, który może być ozdobą włosów lub broszką. This flower can be for hair or like brooch.
Kolejne aniołki. Some of new angels.
cudowności :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam ,że przy tak absorbującej córci jesteś w stanie tyle stworzyć !
pozdrawiam serdecznie :)
Wow! You have been busy! I love the blue cardigan...it's so adorable. My little one is at the same stage where he is moving all over the place and getting into everything! He has taken a few steps on his own, but prefers to crawl. It's quicker at this point. Beautiful creations.
OdpowiedzUsuńChyba bardzo te krótkie noce zarywasz robiąc te śliczności.A w tym sweterku Zosia połamie serca wszystkich swoich kolegów:))))
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
Sliczne prace, ale sweterek jest naj ślicznuejszy :-))))pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudowne prace!!!!!
OdpowiedzUsuńKołyska bomba:))
A dzieciaczki to fakt dokazują nam
pozdrawiam
Śliczne te Twoje drobiazgi.
OdpowiedzUsuńBaw się i nie przejmuj blogiem. Nie ucieknie. A dzieci tak szybko rosną...
Pozdrawiam serdecznie:)Ela
Śliczności:)
OdpowiedzUsuńSweterek przepiękny, a kołyska całkiem mnie rozbroiła. Kiedy Ty to wszystko zdążysz robić Kasiu? Jak zwykle Cię podziwiam, szczególnie za znakomitą organizację czasu, no i talent oczywiście:)))
Serdecznie pozdrawiam, Agata.
Brawo, dobra robota :) Córeczka będzie na pewno zadowolona :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńmnie się podobają te kwiatuszki na włosach :)
OdpowiedzUsuń