Hi! What a cold day we have today! We are waiting for snow, because the radio said that snow is coming. Coming, coming, and… nothing. It’s still grey. Not grey, black because it’s night now.
W moim robótkowym świecie nastał bardzo gorący okres. Każdego dnia coś robię. Moja mała Zosia usilnie próbuje mi pomagać, co jednak utrudnia mi pracę… Może kiedyś będzie mi naprawdę pomagać?
It’s a really busy time in my art life right now. Every day I create something. My little girl Zosia always wants to work with me. And she does. It’s hard work…
Dzisiaj chciałabym wam pokazać broszki. Czyżbym słyszała jak ktoś krzyknął; ”Znowu?”! Tak, znowu, ale nie są to broszki szydełkowe czy zrobione z filcu. Teraz użyłam szyfonowych czy też atłasowych tkanin. Zrobiłam ich sporo, a na zdjęciach jest ich tylko skromna część. Ciekawa jestem co o nich myślicie? I jeszcze jedno! Jedna z takich broszek wpadła mi dziś do pudełka z moim Candy i niech już tam zostanie! Może to właśnie ty będziesz zwycięzcą?!
Today I would like to show you some brooches. Have you shouted “Again?”! Yes, again, but they are not crochet or felt. I made them using organza, satin or chiffon… I made a lot and the ones on the pictures are only a small part of them. What do you think of them? One more thing! One brooch dropped into my candy box and it’s going to stay there. Perhaps you’ll be the winner?
Jak kolorowe mgiełki sprawiają wrażenie ulotnych, cudne! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBoże, takie to proste, a tak piękne...
OdpowiedzUsuńTakie lekkie i zwiewne ..i bajecznie kolorowe. Śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSliczne sa te broszki,podobaja mi sie bardzo,sa takie delikatne:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńbroszki sa cudnej urody takie delikatniuskie i te kolorki och ! super;)
OdpowiedzUsuńjakie swietne kolorowe broszki, aż sie oczy śmieją :)
OdpowiedzUsuńno i widzę piekny blogowy makeover ;) ekstra!