Yesterday I was bee hunting. No, I didn’t hurt them. I wanted to take pictures of them. Do you know how difficult it is? I took about 300 pictures because I was doing it all day, and I couldn’t to find one which I would to call the best. The bees didn’t want to pose for me and they buzzed and moved around a lot. Here are some of my photos – the results of my hunting.
Upolowałam coś jeszcze, ale nie mam pojęcia co to jest? Może ktoś z was wie, co to za owad?
I hunted something else, but I’m not sure what it is. Maybe one of you knows what it is?
A skoro już o pszczołach mowa, to pamiętacie "Pszczółkę Maję"? Cóż to za wspaniała bajka!!!! Jedna z moich ulubionych wieczorynek. Kiedyś namalowałam Maję i jej przyjaciela Gucia na pustej i smutnej ścianie z tyłu domu. Użyłam do tego akryli. Oto moje pszczółki.
When I talk about bees I always have to remember one of the best bees - Maya Bee. What a wonderful story about a bee. One from the best stories for children. One day I painted Maya and her friend Gucio on this sad and empty wall behind my house. I used acrylic paints. Here it is.
A co tam! Chwila wspomnień nikomu nie zaszkodzi. Pozdrawiam was serdecznie.
What do you think about a short comeback into time, when Maya was very popular? Greetings from warm England.
dobre zdjęcia uchwyciłaś! nie narzekaj! ja jednak wolę się trzymac od owadów z dalek bo niecierpię insektów :P
OdpowiedzUsuńale pszczólkę maję lubiłam oglądać. gucio mnie intrygował a tekli zawsze sie bałam :)z reszta do dnia dzisiejszego pająków się boję i brzydze, brr...
Kasiu, jesteś za skromna. Zdjęcia bardzo wyraźnie pokazują Twoje pszczoły. Podziwiam za odwagę i cierpliwość. Ja pewnie bałabym się, że mnie użądlą, i nie miałabym determinacji, żeby je tak wytrwale tropić. :)
OdpowiedzUsuńAle wspomnienia z dzieciństwa zdołałaś wskrzesić: na maję i Gucia czekało się cały tydzień. Wtedy mieliśmy tylko program I i II, a bajki były jedynie na Jedynce.
Pozdrawiam słonecznie.
Maję pamiętam , bajkę bardzo lubiłam. Śliczny rysunek Mai i Gucia zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć pszczół to nie narzekaj - pierwsze jest cudne.
Dziekuje wam za pochwaly. Ja zwyczajnie mam wrazenie, ze moj badz co badz przecietny aparat nie zawsze pokazuje to tak, jak ja chcialabym uchwycic.
OdpowiedzUsuńJa do tej pory uwielbiam czasem ogladac Maje i inne bajki.
Jolu- musialysmy byc dziecmi mniej wiecej w tym samym czasie, bo mam identyczne wspomnienia. Ja nawet pamietam, ze bajka ta byla w niedziele.
Z owadów i insektow najbardziej nie lubie skorkow. Denerwuja mnie tez mrówki, ktore wyjatkowo brutalnie w tym roku wpychaja sie do domu. Pozdrawiam was dziewczyny.
My daugher loves Maja :)
OdpowiedzUsuńMe too...
witam i dziekuję za odwiedziny u mnie , zaraz tez przybiegłam do ciebie ;-) Pszczółki słodkie , ta druga szczególnie bardzo mi sie podoba. Ja ostatnio polowałam na ślimaki - w zakładkach po prawej stronie bloga sa linki do picasy i można sobie popatrzec na nie . Robiłam je makrowym , są tam jeszcze moje kochane ważki i chyba pszczółki tez. Uwielbiam te wszystkie "robale" ...ale tylko na zdjęciach ;-). Podoba mi się u ciebie i jesli pozwolisz- zostaję ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj,widzę,że mamy ta samą pasję;malowanie.
OdpowiedzUsuńZdjęcia pszczół są cudne! Nie spotkałam się jeszcze z takimi ,a oglądałam sporo zdjęć owadów w necie.
Zapraszam serdecznie na mój blog.Może spodobają Ci się moje prace.Może napiszesz co Ci się w nich podoba.Mam blogi od niedawna.
http://witaj-w-atelier.blogspot.com/
http://lusillasworld.blogspot.com/
Pozdrawiam.