Dziś zajmę wam tylko moment. Skończyłam już robić wszystkie zaplanowane bombki wstążkowe. Oto ostatnie egzemplarze. Miłego weekendu!
This will only take a moment. I have just finished making my ribbon baubles. Here are the last ones. Have a nice weekend!
Śliczne karczoszki - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne! :) A ja mogę pomarzyć... taka precyzja!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne,zgrana kolorystyka, ojjj cudne! Jak je się robi, czy gdzieś jest schemat, czy wzór?
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby które potrafią robić tak precyzyjne prace, ja na samą myśl uciekam ....
OdpowiedzUsuńMoja znajoma nazywa takie bombki "kartofelkami" czemu nie wiem , ale podoba mi się .
A mi znów najbardziej podoba się ta w odcieniach niebieskiego. Piękna. Chociaż ta z bordem też jest super. Chyba nawet bardziej świąteczna. Extra.
OdpowiedzUsuńGenialne bombki!!!! a ta mroźna! mmm padłam normalnie! masz talent do takich ozdóbek!
OdpowiedzUsuń