At last, I’ve finished it. The tablecloth. I’ve got to admit, it tired me a little. It’s 110cm long and 55cm wide. If you want to make one like this, here is the pattern ( strat -193 chains).
Chciałam wam powiedzieć, a raczej pochwalić się, że byłam 2000-nym komentatorem na blogu Janeczki, a ona za to obdarowała mnie wyjątkowo pięknym prezentem –frywolitkową biżuterią. Ta biżuteria wprawiła mnie w prawdziwy zachwyt, ale też kompleksy, bo ja we frywolitce dopiero raczkuję i w dodatku z tapicerską igłą, bo innej dostać nie mogłam. Dziękuję Janeczko.
I’d like to tell you, I posted the 2000th comment on Janeczka’s blog, and in return she sent me some especially beautiful tatted jewellery . It made me very delighted, but also envious, because I’m still a beginner at tatting, maybe because I don’t have the right needle, as I couldn’t get it. Thank you, Janeczka.
I na koniec zobaczcie co się dzieje w moim ogródku- aż serce z radości podskakuje. Pozdrawiam wszystkich was ciepło.
Now see what’s going on in my garden – I’m so happy! Greetings.
Mnie też się raduje, bo w sobotę w czasie deszczu, zobaczyłam na działce mikroskopijny niebieski kwiatuszek. Nawet nie wiem co to, ale sfotografowałam.
OdpowiedzUsuńPracochłonny ale warto było, bo piękny bieżnik, wzór się na pewno przyda.
OdpowiedzUsuńA niespodzianka w ogrodzie, samą radością jest.
Pozdrawiam.
Sliczny biezniczek:)))ja narazie ogrodka nie mam:( ale taka niespodzianka mnie tez by ucieszyla:))
OdpowiedzUsuńP.S. obrazy sliczne:))najbardziej podobaly mi sie afrykanskie,ten na scianie w livingu i lubin:))))
Pozdrawiam cieplutko:)))
cudny bieżnik,prezent też uroczy...i początki wiosny w ogrodzie ,ach..u mnie magnolia ma malutkie pączki...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBieżnik piękny i bardzo starannie wykonany. Dla nas takie robótki to czarna magia, która nie powiem kusi :) Tym bardziej podziwiamy :) A prezentu od Janeczki tylko pozazdrościć, jesteśmy fankami jej frywolitkowych robótek :)
OdpowiedzUsuńBieżnik cudny.Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńPiękne, aż się boję myśleć ile pracy to musiało kosztować. Wiosna próbuje się do nas przebić, jeszcze trochę :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękna serweta!
OdpowiedzUsuńKocham róże, te filetowe też, więc schemacik się przyda. Muszę jednak wcześniej skończyć firankę.
Fajny prezencik dostałaś.
U Ciebie wiosna w ogrodzie się zaczyna, a u mnie zaczął dzisiaj sypać śnieg. Też się cieszę, bo już mam dość tej szarości wokół.
Pozdrawiam:)
Dear Kathryn,
OdpowiedzUsuńI admire your beautiful tablecloth.
Nice work.
You got a nice surprise in the garden.
For us it is still cold and the snow fell ...
Have a nice evening
Jarka
Yes I do! Tak rozmaviam w języku polskim.
OdpowiedzUsuńPiękna serweta!
Zapraszam po wyróżnienia.
OdpowiedzUsuń