Witam w grudniu!
Czy wam też tak szybko leci czas? Pamiętam, że jak byłam dzieckiem, a może nastolatką, co chwilę ktoś z dorosłych mówił: " jak będziesz starsza, to czas będzie ci uciekał coraz szybciej". Wtedy człowiek nie pojmował takich słów, a dziś widzi, że były do bólu prawdziwe. Im człowiek starszy, tym czas przyspiesza. Trzeba z tego czasu dobrze korzystać.
Grudzień na pewno zleci szybko, zwłaszcza, że jest to miesiąc pod znakiem Adwentu i Bożego Narodzenia. Miesiąc świątecznego "zamieszania" pozwala zapomnieć o tym, że dzień jest krótki, czasem szary, zimny. Po prostu okres przygotowań do świąt i radość świąt osładza pogodową, grudniową mroczność.
Do szydełkowej szopki, której część zrobiłam w tamtym roku, oprócz osła, o którym już pisałam, udało mi się wydziergać krowę. Wygląda zabawnie - tak bym tę krowę określiła. Ale szydełkowa szopka, zawsze robiona z myślą o dzieciach, według mnie powinna być na swój sposób wesoła i przyciągająca wzrok. Zawsze lubiałam obserwować dzieci, które używały takiej szopki do zabawy. Poprzez zabawę uczyły się prawdy o Bożym Narodzeniu, o tym, co w tych świętach jest najważniejsze. Kończąc ten post i pozdrawiając wszystkich odwiedzających przedstawiam panią krówkę.
Ta krowa jest słodka.I ja się dziwiłam jako osoba pracująca jak to emeryci nie mają czasu, teraz sama będąc na emeryturze doświadczam tego że czas się kurczy.Milego adwentu Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Niestety, kurczy się kurczy.Ale nie ma co się zamartwieć. Trzeba z czasu korzystać i cieszyć się każdą chwilą.
UsuńKrówka jest urocza.
OdpowiedzUsuńMnie tak bardzo czas się kurczy, że w tym roku namówiona przez syna większość potraw na wigilię zamawiam. A przecież ja rencistka z zawodu jestem, więc czas powinnam mieć, ale moim zdaniem są ciekawsze zajęcia niż pichcenie i sprzątanie.
Pozdrawiam
Powiem ci Basiu, że ja też w tym roku ograniczam kulinaria. Nie będzie z nami najstarszej córki z rodziną, młodsze córki zawsze wynajdą coś,czego nie lubią, więc ograniczę się. Wielkiego, generalnego sprzątania też nie bedę robić. Przecież to ma być czas radości, a nie meczarni, więc ja radośnie zajmę się tym co lubię 🤣😉. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńHehe rewelacyjny pomysł z szydełkowa szopka, super mucka !!! My mamy żywe u dziadków hehe
OdpowiedzUsuńMy mamy żywą w pobliżu i raz w tygodniu mamy od niej mleko. A szydełkowych szopek trochę już zrobiłam, ale jak to przysłowie mówi: " szewc bez butów chodzi", wiec chciałam wbrew temu przysłowiu wreszcie. 🤣😉 Pozdrawiam
UsuńOoo ja też bym chciała taką krowę 😁🐄
OdpowiedzUsuńMarzenia czasem się spełniają.
UsuńHa ha krowa jest rewelacyjna!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuń