piątek, 24 czerwca 2011
Ze starych serwetek -czI/From the old doilies- part I
Dzisiaj chciałabym wam pokazać kilka z wielu moich starych (czytaj: bardzo starych) szydełkowych serwetek. Znalazłam je u siebie w domu, ale dużą część dostałam od mamy. W zasadzie miały już wylądować na śmietniku, ale nie mogłam tego zrobić. Pękło by mi serce. Zastanawiałam się, co z nich można zrobić i proszę - część pomysłów już wprowadziłam w życie. Kto wie, może ktoś z was też ma w domu stare, czasami juz pożółkłe lub uszkodzone serwetki i nie co z nimi zrobić? Co myślicie o ich nowym "wizerunku"? Jeśli kogoś to interesuje to usztywniałam je w syropie z cukru a po całkowitym wyschnięciu polakierowałam. Są twarde jak kamień. Miłej soboty i niedzieli! I zapraszam was do spaceru po Looe, na moim drugim blogu.
Today I would like to show you some very old doilies. This is only a small part of the old dollies I found in my house and my mum’s house. They should be thrown out, but I couldn’t do that. I had some ideas for them. Who knows, maybe you also have some very old crochet doilies in your house and you don’t know what to do with them? What do you think of this new purpose for them? If you’re interested; I used sugar syrup for starch and I varnished them when they dried. Have a wonderful weekend!
25 komentarzy:
Bardzo się cieszymy z każdego komentarza, bo cudownie jest wiedzieć, że ktoś się nami inspiruje, ogląda i czyta naszego bloga. To miejsce służy wymianie myśli twórczej i przyjacielskiej.
Bardzo prosimy, nie umieszczaj w tym miejscu jakichkolwiek propozycji handlowych, reklam usług czy sprzedaży, dziwnych propozycji. To nie jest odpowiednie miejsce na tego typu komentarze. Będziemy to kasować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super pomysł z tymi serwetkami. Tylko jako świecznik mi nie pasują(choć pięknie wyglądają). O pożar jest bardzo łatwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ps. Muszę odgapić pomysł z serwetnikiem.
Kochana, tez tak myslalam, ale w domu plomien idzie do góry i ma jednak dosc spora odleglosc do brzegów serwetki. Natomiast wlasciwie powinnam swieczke wstawic w kieliszek lub taka mala szklaneczke a ta ubrac w serwetke -dla bezpieczenstwa!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł z tymi serwetkami.Bardzo ale to baaaardzo mi się podoba.W każdej pokazanej wersji.Zostaje pogratulować pomysłu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Popatrz tylko! Latami szukam serwetnika, który by pasował na mój stół! A on tu czeka gotowy!
OdpowiedzUsuńDzięki za wspaniałą podpowiedź!
wow! every time i see your wonderful works i really can't believe what is possible to create with some yarn and a needle... you are such an artist!! greetings!! maria
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się serwetnik , rewelacyjny pomysł.
OdpowiedzUsuńPomysłowo i efektownie :)
OdpowiedzUsuńwszystko wyglada slicznie:))Pomysl na serwetnik super:))Jak tylko opanuje juz sztuke szydelkowania to tez sobie musze taki sprawic:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Wow! Ale miałaś świetny pomysł! Widzę, że serwetnik jest faworytem ;) Mnie również on najbardziej wpadł w oko, pewnie dlatego, że go potrzebuję ;) Dzięki za inspirację :*
OdpowiedzUsuńSuper twórcze pomysły.
OdpowiedzUsuńniesamowite! Nie słyszałam o takim sposobie usztywniania jak cukier i lakier. Muszę spróbować.serwetnik - to jest to !
OdpowiedzUsuńpomysły bombowe, wykonanie super :) dobrze, że nie wyrzuciłaś serwetek, pięknie to wszystko wygląda :D
OdpowiedzUsuńPomysł godny naśladowania - jak pokazalaś na zdjęciach przydatny na każdym kroku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Gratuluję bujnej wyobraźni - efekt końcowy jest niesamowity. Ile przydatnych gażdżetów udało się nikłym kosztem uzyskać! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kapitalna metamorfoza:)
OdpowiedzUsuńWspaniały sposób na zagospodarowanie starych (ale i nowych też) serwetek.Wykombinowałaś to super .
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie serwetek
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl - oczywiscie powtarzam sie :) Mnie najbardziej spodobal sie swiecznik i serwetnik :)
OdpowiedzUsuńThey look very pretty. I don't blame you for not throwing them out
OdpowiedzUsuńJan x
ale nakombinowałaś z tymi serwetkami!!;)))wszystko świetnie się prezentuje;))całusy
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywne! Podziwiam pomsyłowość, pozdrawiam bardzo serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na wykorzystanie serwetek.Mnie też najbardziej podoba się serwetnik.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawe zastosowanie dla serwetek które nie do końca swojej żywotnosci musza pozostać serwetkami gratuluje pomysłu (Podziwiam tez anioła - gdzie moge znaleśc schemat prosze o odpowiedz na moim blogu
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowekoronki.blog.onet.pl)
Pomysły na serwetki ciekawe, ślicznie wyglądają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje wam wszystkim za opinie. Rzeczywiscie, serwetnik mi tez najbardziej przypadl do gustu, ale te miseczki rewelacyjnie wygladaja z suszonymi, pachnacymi kwiatami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń