Na początku muszę to powiedzieć, a raczej napisać – nie jestem mistrzem czy znawcą Decoupage. Nie znam tej techniki bardzo dobrze. Mogę nawet odważnie napisać, że coś tam mi wpadło w oko lub ucho i teraz, od czasu do czasu tą skromną wiedzę wykorzystuję w moich artystycznych projektach. Ale sami wiecie, że spośród was jest sporo takich osób, które technikę Decoupage mają opanowaną do perfekcji. Ich wiedza jest ogromna i w niezwykły sposób potrafią ją wykorzystać tworząc cudne rzeczy przy użyciu odpowiednich farb, serwetek papierowych czy wielu specjalnych specyfików. Podziwiam ich talent i prace (może nawet troszeczkę im tego zazdroszczę?). Dlaczego o tym piszę? Powód jest prosty, znalazło się parę osób, które oglądając moje prace szumnie opatrzone tytułem „Decoupage”, prosiły mnie o więcej szczegółów odnoście tej techniki. No cóż… nie jestem specjalistą, jedynie co mogę zrobić, to pokazać jak swoją skromna wiedzę o Decoupage wykorzystuję we własnych projektach.
In the beginning I must say- I am not a champion in decoupage. I don’t know decoupage very well, I only know a little and I sometimes use the small knowledge I have in my craft life. But some people know many things about crafts and they make many gorgeous things using special paints, napkins, etc. I always admire their talent and work. Why am I writing about this? Because some people on facebook asked me to show them how I decoupage, but I don’t think I am not good enough it to do that. But, if you’d like, I am going to show you how I make my plant pots using a bit of my small knowledge of decoupage.
W gliniane doniczki zaopatruję się w sklepach ogrodniczych. Mnóstwo takich sklepów i marketów jest na terenie Anglii. Można zakupić tam gliniane doniczki w różnych kształtach, rozmiarach i co chyba również jest ważne- w przystępnych cenach. Kiedy już wymaluję sobie w swoich myślach jej przyszły docelowy wygląd- zabieram się za pracę, tak jak widać na zdjęciach poniżej.
First, I buy clay pots in the garden centre. You can find lots of them in garden shops in different sizes and – this is a plus - they are not expensive. When I know what I want to do with it, I begin my work. Look at these pictures below.
Potrzebowałam nową doniczkę, która pasowałaby do wystroju mojego salonu. Moje myśli skierowały się ku Afryce. Pomyślałam o zebrach. Przygotowałam dwa potrzebne kolory farb akrylowych; biały i czarny. O czym zawsze należy pamiętać malując farbami akrylowymi? Należy zawsze trzymać pędzle w wodzie. Jeśli pozwolimy farbie zaschnąć na pędzlach, to spokojnie pędzle te możemy już tylko wyrzuć do śmieci.
Because I needed a new pot for my plants in my living room, I thought of Africa. My idea was a zebra pot. So I prepared two basic colours - acrylic paints; white and black. What is very important while painting with acrylics? Remember to keep your paintbrushes in water. The acrylic paints dry very quickly and if they dry on a paintbrush, you might as well throw it out.
I painted my pot with white acrylic a few times. After it dried, I painted black stripes on it.
Potem, spośród wielu papierowych serwetek (byłam pod wrażeniem, jak wiele wspaniałych serwetek jest teraz ogólnie i chyba wszędzie dostępnych do kupienia w Polsce) wyszukałam odpowiednią dla mojej doniczki.
Then I looked for a good paper napkin to use for this project. I found one!
Very gently, I cut out zebras and glued them (only the first layer of paper napkins) onto the pot using a very popular glue in England - PVA. I glued it very carefully, because the zebras were very thin.
When the zebras were dry I varnished the pot a few times. I used an acrylic glossy varnish spray. Carful! It smells horrible! Then I could use my pot, so I put a plant in it.
Czasami, po pierwszym lakierowaniu i wyschnięciu maluję na doniczce jakieś element ozdobne i dopiero po ich wyschnięciu ponownie kilkakrotnie lakieruję doniczkę, jak w przypadku tej na zdjęciu poniżej.
Sometimes, after the first varnishing I paint on some decorations using –of course- acrylics. And later I varnish it again, like in this pot below.
Mam nadzieję, że dla wszystkich, którzy chcieliby właśnie w taki sposób ozdobić doniczki, moja insrukcja jest jasna. To nie jest trudne. Dodam tylko, że jeśli chcemy użyć naszą doniczkę na zewnątrz, do ogrodu, musimy polakierować ją odpowiednim lakierem. Takim do użytku zewnętrznego.
I hope, for everybody who dreams about their own pots that it is now is clear how I make them. It isn’t difficult. One more thing - if you want to use your pot outside, you need to varnish pot with a more suitable varnish (for outside use).
Mi się szczególnie podoba ta folkowa doniczka :) jest bardzo ładna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńo dzięki ci dobra kobieto;)))jak ja lubię takie instrukcje;)))koguty mnie urzekły ale arfo jest niesamowite!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne doniczki:-) Mi się zawsze te cieniutkie serwetki porwą w trakcie pracy... Jeszcze mam chyba za małą wprawę. Zazdroszczę takich pięknych doniczek;-)
OdpowiedzUsuńDziekuje dziewczyny za komentarze!
OdpowiedzUsuńJamiko, mnie tez kiedys rwaly sie serwetki, ale odkad nie smaruje wycietych elementów klejem, tylko smaruje miejsce, na ktore maja byc naklejone, rwa mi sie zdecydowanie rzadziej.
Ale się ucieszyłam.Akurat mam taką sporą donicę, na której popróbuję (po raz pierwszy)swoich sił w tym temacie.Twoje doniczki bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki i pozdrawiam serdecznie.
Fajne masz donice , wyglądają wspaniale .
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, próbujcie! Warto!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, prosty , a jaki efektowny
OdpowiedzUsuńa, aniołek na ścianie teź ładny
pozdrawiam
KonKata
O tak! Folkowa najlepsza! Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietne doniczki!
OdpowiedzUsuńDziękuje za przystępny kurs!
łowicka doniczka - świetna!
OdpowiedzUsuńpodziwiam osoby robiące dekupaż, szczegolnie własnie to precyzyjne wycinanie i naklejanie.
idealny sposob na ozywienie nudnych doniczek.