czwartek, 24 lutego 2011

Komplet szydełkowej biżuterii i wspomnienia/Set of crochet jewellery and memories

Witajcie!
Nie chcę wam mówić jaką mamy dziś pogodę, bo boję się, że posądzicie mnie o złośliwość. Dziś chciałabym pokazać wam szydełkowy komplet biżuterii (wspominałam o nim na ostatnim spotkaniu robótkowym na facebooku). To mój własny projekt i ciężka praca. Przede wszystkim długa praca. Użyłam do tego takiej ładnej szarej, choć czasami sprawia wrażenie niebieskiej (gołębi kolor) nici z dodatkiem srebnej. Niesamowity daje efekt. Środek każdego elementu to nić srebna, ale wyglądająca jak srebny drucik. Fajna! Zrobiłam kolczyki, naszyjnik i bransoletkę. Mam nadzieję, że wam się podoba. Nie pamietam nazwy nici , ale jeśli ktoś chce koniecznie wiedzieć, nich napisze to poszperam po pudełkach, bo pewnie gdzieś jeszcze takie mam.
Welcome everybody!!!

I don’t want to tell you what the weather is like here, because you would think them I am very nasty. I would like to show you today a set of crochet jewellery. This is my design and my very hard work. I used a lovely grey (but sometimes it looks blue) thread mixed with very shiny silver. In the middle of each piece I also use silver thread but this thread looks like wire. It’s amazing. I made earrings, necklace and a bracelet. I hope you like it. I spent much time on it.




Dzisiaj na waszą prośbę, kolejne wspomnienie (widzę, że spodobało wam się wspominanie czasów w oparciu o przedmioty z tamtych czasów). No dobra, kto z was pamięta tą rzecz na zdjęciu poniżej? Wiecie co to jest? Macie może jakieś zabawne wspomnienia związane z tym przedmiotem? Ja mam wiele. Pamiętam, że jako małe dziecko dorwałam się do taśm i udekorowałam nimi pokój. Nie powiem wam, co powiedzieli na to moi rodzice..... lepiej nie. Cha,chacha! A! Jeszcze jedno! Dla najlepszego wspomnienia przygotowałam malutką niespodziankę.
More memories from past today. Ok –what is this? Do you know what it is? Have you got any lovely memories with it? For the best memory I have a small suprise.

16 komentarzy:

  1. Magnetofon szpulowy był w mojej szkole. Pamiętam lekcje muzyki z wykorzystaniem tego sprzętu :) To było 25 lat temu :)

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyszedł ten komplet! Trochę się nadziergałaś... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Komplet śliczny!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Komplet super. A co do magnetofonu, to pamiętam jak bardzo z siostrą cieszyłyśmy się jak ojciec go kupił. Nie wolno nam było go ruszać, ale wiadomo jak to dzieci. Skusiło nas i włączyłyśmy. Nie wiem jak to się stało ale urwała się taśma magnetofonowa. My dwie winowajczynie spróbowałyśmy to naprawić, żeby się nie wydało i skleiłyśmy taśmę taką zwykłą przezroczystą taśmą do papieru. Jak po południu magnetofon został włączony to taśma odkleiła się i zablokowała głowicę. Afera była nieziemska, bo po 2 dniach ustrojstwo poszło do naprawy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczny komplecik:))a co do sprzetu to za moich czasow juz nie bylo takich magnetofonow:(
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Biżuteria piękna - naprawdę fajny efekt dała ta srebrno-gołębia nić:)
    Magnetofon szpulowy niestety pamiętam tylko ze szkoły, w domu takiego nie mieliśmy, niestety.
    Moje wspomnienia ze sprzętem grającym krążą wokół magnetofonu Grundig - co to był za sprzęt! Niezniszczalny:))
    Kasiu już z niecierpliwością czekam na kolejne wspomnienia - co jeszcze masz w zanadrzu?
    I dmuchaj może troszkę mocniej tym ciepłym wiosennym powietrzem w naszą stronę - baaaardzo Cię proszę!!! Agata

    OdpowiedzUsuń
  7. Biżuteria bardzo ładna.Sporo cierpliwości kosztowała bo nitka srebrna ześlizguje się z szydełka.Być może na koniec karnawału będzie mogła
    zabłysnąć.Najlepszą zabawę z magnetofonem miałam
    jak na szpuli kładłam małą laleczkę i kręciła się
    jak na karuzeli.
    Pozdrawiam-ani

    OdpowiedzUsuń
  8. Dear Kathryn,
    beautiful flower decorations.
    I like the color of the pigeon.
    And the old tape recorder!
    When I went to high school,
    I worked crazy brigade
    I could buy it!
    And listening to ABBA!
    Have a nice day
    Jarka

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam
    Kraków na lini.........
    Jak to co to jest, magnetofon szpulowy mojego wujka ;-).
    Pewnie,że pamiętam
    Jeszcze nie tak dawno, ten sprzęt leżał na regale i "tańce, hulanki, swawole...."
    A.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna włóczka i wykonanie. Urzekające.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na taki magnetofon nagrywałyśmy się z koleżanką z ławy szkolnej. Ile zabawy i śmiechu było przy tym :-))). Koleżanka niebawem idzie do szpitala, czeka ją poważny zabieg. Mam nadzieję, że będziemy się jeszcze śmiać...
    A komplet szydełkowy bardzo elegancki

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny komplecik! Taki błyszczący :) A moim muzycznym wspomnieniem z dzieciństwa jest to jak zasypiałam przy kasecie Rolling Stones... Aż się biedna wciągnęła, a ja chcąc ją naprawić wyciągnęłam calutką taśmę i nakręcałam ją ręcznie... Niestety mi naprawa się nie udała - Tata musiał interweniować :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny komplet , misterna robota . Podziwiam !
    Magnetofon szpulowy :) Nie miałam takiego , raczej moje starsze rodzeństwo ale pamiętam i też lubiłam dekorować pokój i siebie , taśmami z bezcennymi nagraniami mojego brata i siostry .... Nie powiem jak reagowali ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Komplecik wyszedł piękny - zdjecia jak najbardziej oddają urok (te z facebooka trochę mniej), ale w realu biżuteria jest na pewno o stokroć ładniejsza :)

    A co do zdjęcia.... to jak wszyscy wypisują: magnetofon szpulowy - dobry przodek dzisiejszej mp3 lub mp4 (jak kto woli, dla mnie bardziej mp3 bo bez obrazu :) ). Ja osobiscie nie miałam takiego sprzętu, bo takie były czasy, że nie każdy mógł go kupić, ale miała moja przyjaciółka ze szkoły podstawowej. Miała go tylko dla siebie więc tata nie był groźny :) Słuchałyśmy przebojów :), pod muzykę ze szpuli nawet powstał mały teatrzyk - szał ciał!!! Potem szybko pojawił się "nowoczesny" GRUNDIG :) To są niezapomniane wspomnienia patrząc na moje brzdące, które nigdy nie będą mogły dotknąć takiego sprzętu :) Pozdrawiam Kasiu

    OdpowiedzUsuń
  15. Biżuteria taka delikatna i piękna,piękne kolorki nici dobrałaś;rzeczywiście wpadają w niebieski odcień;
    A co do wspomnień chętnie bym się nimi podzieliła,niestety takiego sprzętu nie posiadaliśmy...biedni byliśmy...
    ale niezwykle miło czytało się wspominki moich przedmówczyń:)
    Łączę serdeczności

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszymy z każdego komentarza, bo cudownie jest wiedzieć, że ktoś się nami inspiruje, ogląda i czyta naszego bloga. To miejsce służy wymianie myśli twórczej i przyjacielskiej.
Bardzo prosimy, nie umieszczaj w tym miejscu jakichkolwiek propozycji handlowych, reklam usług czy sprzedaży, dziwnych propozycji. To nie jest odpowiednie miejsce na tego typu komentarze. Będziemy to kasować.