After a very long time –about one year –I painted one of the walls in our living room. One year ago we redecorated the house and I painted the walls in my daughter’s room, but I wrote about this here already. My husband and I wanted to decorate a wall in the living room in my special way too. And now –after 12 months I did it. Hooray!!! At last! I am very happy! I can say – yesterday was a lucky day, because the weather was terrible; 5 minutes it was sunny then 5 minutes of rain, and my husband was there at home, that means that Zosia had got a very good company to play with, learn to walk with and somebody who looked at her non- stop so I was able to paint this wall. Result? I like it. I’m really proud of it. My family like it as well. The room looks different and everything what I painted fits in with the theme of the place. I love painting walls very much. These photos show very little different colours but generally my work of art looks like this:
wtorek, 4 maja 2010
Nadeszły słonie /The elephants have come
Trawało to długi czas, dokładnie rok zanim wreszcie namalowałam na jednej ze ścian w salonie to - o czym dziś postaram się napisać. Rok temu odnawialiśmy nasz dom i przy tej okazji pomalowałam ściany w pokoju jednej z córek w różne zabawne stworki, o czym pisałam tutaj. Ale mój mąż i ja chcieliśmy również ozdobić jedną ze ścian w salonie. Właśnie teraz – po 12 miesiącach odwlekania zrobiłam to! Hurrrra! Wreszcie! Jestem bardzo szczęśliwa! Smiało mogę stwierdzić, że miałam wczoraj szczęśliwy dzień. Wprawdzie pogoda była paskudna; 5 minut deszczu, 5 minut słońca, 5 minut deszczu i tak bez końca, za to mój ukochany był z nami w domu, to znaczy, że Zosia miała wspaniałego kompana do zabawy, nauki chodzenia i kogoś, kto mógł ją obserwować i pilnować przez cały dzień, co spokojnie pozwoliło mi oddać się „sztuce” i namalować to i owo na wcześniej wspomnianej ścianie. Rezultat??? Hm.... mnie się podoba. Jestem taka dumna. Mojej rodzince także bardzo się podoba. Pokój znów wygląda jakoś inaczej i wszystko co stworzyłam pędzlem i farbą pasuje do jego wystroju i kolorystyki. Strasznie lubię malować po ścianach. Fotografia niestety nie ukazuje dokładnie kolorystyki ściany, ale ogólnie moje artystyczne „dzieło” wygląda tak;
After a very long time –about one year –I painted one of the walls in our living room. One year ago we redecorated the house and I painted the walls in my daughter’s room, but I wrote about this here already. My husband and I wanted to decorate a wall in the living room in my special way too. And now –after 12 months I did it. Hooray!!! At last! I am very happy! I can say – yesterday was a lucky day, because the weather was terrible; 5 minutes it was sunny then 5 minutes of rain, and my husband was there at home, that means that Zosia had got a very good company to play with, learn to walk with and somebody who looked at her non- stop so I was able to paint this wall. Result? I like it. I’m really proud of it. My family like it as well. The room looks different and everything what I painted fits in with the theme of the place. I love painting walls very much. These photos show very little different colours but generally my work of art looks like this:
After a very long time –about one year –I painted one of the walls in our living room. One year ago we redecorated the house and I painted the walls in my daughter’s room, but I wrote about this here already. My husband and I wanted to decorate a wall in the living room in my special way too. And now –after 12 months I did it. Hooray!!! At last! I am very happy! I can say – yesterday was a lucky day, because the weather was terrible; 5 minutes it was sunny then 5 minutes of rain, and my husband was there at home, that means that Zosia had got a very good company to play with, learn to walk with and somebody who looked at her non- stop so I was able to paint this wall. Result? I like it. I’m really proud of it. My family like it as well. The room looks different and everything what I painted fits in with the theme of the place. I love painting walls very much. These photos show very little different colours but generally my work of art looks like this:
14 komentarzy:
Bardzo się cieszymy z każdego komentarza, bo cudownie jest wiedzieć, że ktoś się nami inspiruje, ogląda i czyta naszego bloga. To miejsce służy wymianie myśli twórczej i przyjacielskiej.
Bardzo prosimy, nie umieszczaj w tym miejscu jakichkolwiek propozycji handlowych, reklam usług czy sprzedaży, dziwnych propozycji. To nie jest odpowiednie miejsce na tego typu komentarze. Będziemy to kasować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no piękne, uwielbiam słonie a w tej formie strasznie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńja też kiedyś malowałam po ścianach, moi chłopcy mają w pokoju Kubusia, Tygryska i Prosiaczka ;-)))
super to wygląda...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne i oryginalne. Fantastycznie wygląda taka ozdoba ściany.
OdpowiedzUsuńJa malowałam dokładnie takie same drzewka w pokoju mojej przyjaciółki!;) Są pokryte farbą fluorescencyjną, efekt nieziemski, polecam wypróbować;) A Twoja praca jak zwykle-PRZEPIĘKNA!!!
OdpowiedzUsuńBardzo egzotyczne... na pewno wprowadza klimat do pokoju. Brawo:)
OdpowiedzUsuńsuuper i brawo za talent:]naprawde ładnie to wyglada:] pozdrawiamy:]
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze wam sie podoba! Naprawde!
OdpowiedzUsuńAngello -ja juz kiedys myslalam o tej farbie fluorestencyjnej gdy malowalam pokoj corki, bo fajnie by bylo takie tam gwiazdki na suficie itp., ktorych w dzien nie widac a wieczorem swieca.....ale wszedzie sa tylko farby w spray-u.Nie lubie takich. Musze lepiej poszukac i rzeczywiscie pomalowac te slonie. Dziekuje za podpowiedz. A jak zrobie - to pochwale sie. Obiecuje.
Jestem w szoku !!!!!Twój talent jest bezcenny a mój podziw dla twoich zdolności niewyobrażalny
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi Afrykę. Pięknie ściana wygląda. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńPiękne,uwielbiam słonie.
OdpowiedzUsuńWow - it looks great!! Do you especially like afrika?
OdpowiedzUsuńCudne słonie, czuć powiew Afryki:-) No i świetnie się wpisują w afrykański klimat Waszego salonu. A ja powtórzę to co zawsze - jak ja zazdroszczę Ci talentu!!! Agata
OdpowiedzUsuńswietne te slonie lepsze niz foto tapeta bo orginalne i nie powtarzalne:)
OdpowiedzUsuńfajne, tak klimatycznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń