In my free time I made two crochet bookmarks. One of them is a white rabbit with carrots. If you want, you can think that this is a special Easter bookmark, but when I finished it and looked at it, my first thought was the white rabbit from the brilliant children’s book written by Lewis Caroll “Alice in Wonderland”.
Czytaliście „Alicje w Krainie Czarów? A może mieliście okazje oglądać film animowany powstały na podstawie tejże książki? Oczywiście to może być również królik z każdej innej historii, w jakich się tylko pojawiał. Masz jakieś ciekawe skojarzenia z jakiego dzieła literackiego bądź filmowego może być ów zakładkowy królik?
Have you read this book? Did you watch it on DVD? It could be also the rabbit from another book or film. Have you got an idea which book or film this rabbit could be from?
Taka zakładka jest bardzo prosta do wyszydełkowania. Musisz zrobić kółko a potem długie uszy i całą resztę. Ale twoja wyobraźnia być może podpowie ci inne pomysły, które łatwo przeistoczyć z szydełkowego kółka na przykład w misia, pieska, lwa itp.
This crochet bookmark is easy to make. You need to make circle and then long ears. But from the circle you can also make a bear, dog, lion, etc.
My second bookmark also can remind you of many books or movies. This is a crochet lady. Firstly it could be Anne, from one of my best characters from my childhood books. Lucy Maud Montgomery wrote one of the best books for girls in the whole world; “Anne of Green Gables”. I have read this book and all the sequel books about red-haired Anne a few times. I think this story is a suitable read for girls and for adults. This crochet bookmarks remind me of Anne. Look at this bookmark and try to find one lady from books or movies who this crochet woman can remind you of. It’s very interesting to know what your first thought was. If you want to have your own crochet lady then here is the pattern. And at the end… A little bit more Anne…
Dziękuję za odwiedziny :). Jakie cuda na szydełku robisz... Dla mnie to czarna magia i wciąż wszystko mi się plącze :) Za to u Ciebie wszystko takie równiutkie i na dodatek niektóre rzeczy w miniaturze :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz trafiłam na Twego bloga - jest tu bardzo miło. I musiałam napisać komentarz: cudne, słodkie zakładki - aż nabrałam ochoty by sobie zrobić podobne. Można?
OdpowiedzUsuńKapitalne są te zakładki:)
OdpowiedzUsuńAntonino -mozna. Jesli czasami podaje schemat to znaczy, ze zachecam do wykorzystania i sprobowania. Na krolika nie mialam jakotakiego schematu, ale chyba jest dosc prosty do podpatrzenia. Ja na twoj blog czesto zagladam.Bardzo mi ie podoba.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAleksandro - chyba przesadzasz z tym plataniem sie nitek, ale moze...... ty za to robisz inne piekne rzeczy jakich ja nie potrafie.
wow! no i proszę, jakie świetne i pomysłowe zakładki! bajkowe, niczym prosto z ksiązek i każda mówi coś o bohatrze. kroliczkowa jest swietna, bardzo oryginalna i na pewno skuteczna w zachecaniu dzieci do czytania :) zachwycil mnie ten pomysl z dyndającą marchewką na sznurku :P (czy do marchewki jest jakis specjalny schemat?)
OdpowiedzUsuńa sukieneczka bardziej co prawda skojarzyła mi sie z alicja w krainie czarow niz z ania shirley (skąd ja znam te ksiażki! :P ja i mama zaczytywałysmi sie w opowiesciach l.m. montgomery, z reszta moja mama do dzis ma spora biblioteczke z jej powiesciami i opowiadaniami no filmy video) i mysle, ze jest idealna na zakładkę dla dziewczynek :P
swietne rzeczy tworzysz na szydelku, ja narazie zatrzymalam sie na jednym z pierwszych etapow wtajemniczenia w szydełko - a mianowicie na kwiatkach szydelkowych he he he i coś staneło bo mnie inne rzeczy zajeły, wiec na zbytnia kreatywnosc w szydelku narazie pozwolic sobie nie moge, ale na pewno nie popuszczę :P i podszkole sie w szydełkowych technikach w przyszłosci...:)
i am wondering how many things are possible with crochet-working... you're a real artist!! super! i especially like the rabbit :)
OdpowiedzUsuńHello Katarzyna (what wonderful names you and your girls have). Your blog is so pretty and you are obviously very talented at crochet.
OdpowiedzUsuńThe photo of your daughter in the pink hat is SO cute!!!
świetny pomysł na zakładki i cudne wykonanie. pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje za cieple slowa. Thank you for wonderful words Linda and Kreativberg. You are so nice!
OdpowiedzUsuńTitaniu -marchewke robimy tak; robimy lancuszek z dziewieciu oczek, w drugim oczku od szydelka robimy oczko scisle, a w nastepnych szesciu polslupek raz nawijany( to cos raz nawijane -zawsze mam problem z nazwami tych sciegow), w ostatnim oczku robimy tych sciegow 5 lub 5. Tutaj zawracamy i zaczynamy robic na tym samym lancuszku tylko jakby od drugiej strony. Znow na 6 oczka polslupek raz nawijany i dalej oczka scisle. Nac robimy wedlug wlasnego upodobania; ile chcemy; 5, 6 a moze oczek lancuszka i z powrotem oczko scisle. Prawda, ze w miare proste? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń