Supposedly, people are reading fewer books now. That is horrible. I love a good book and I regret it when I have lots of housework to do and I do not have enough time to read books. Every day, before I go to sleep, I try to read for about 10- 15 minutes. I am going to finish reading “The house at flood water”(polish bestseller), and later on a fantastic adventure set in the Amazon rainforest is waiting for me, where I am going while reading one of the few wonderful travel books written by Wojciech Cejrowski. My children read many books. Yes- I should to be happy, but believe me, sometimes this advantage could change into a disadvantage. Why? Because when Gabriela and Elzbieta read books, they definitely do not hear anything. They do not hear somebody calling, asking, ringing, or knocking at the house door. They are absent –they are in the book. Secretly … I am jealous about their lovely moments with books. However, when I saw a lollipop wrapper in the book, I made a few crochet bookmarks for my daughters. Every girl has her own bookmark with her name on it.
Oczywiście Zosia jest jeszcze za mała na czytanie, więc dla niej zrobię za kilka lat. Choć moja Zosia już przejawia wielkie zainteresowanie książkami, zwłaszcza takimi, które są pełne efektów dźwiękowych….. Ale potrafią ją rozbawić! Zrobiłam też zakładkę z serduszkami, niby taki walentynowy akcent –z miłością do książek.
Of course, Zosia is too little to read books and I will make a bookmark for her in a few years’ time. Now, my baby is interested in books, especially in books with different buttons with music. How she smiles! I have made one bookmark with hearts, a small valentine accent – with love to books.
Przeważnie robię je ściegiem siatkowym a wzory wymyślam sama rozrysowując je na kartce papieru w kratkę. Ale zdarza mi się wyszydełkować coś zupełnie innego –fantazyjnego, coś takiego jak to poniżej. Teraz tylko znaleźć chwilę i zaczytać się zapominając o całym świecie……
Generally, I crochet them using the filet stitch and I draw my own patterns on grid paper. Sometimes I crochet something different, like below. Just find the moment so longer reading.....
Tutaj specjalnie dla was zamieściłam własnoręcznie rozrysowane wzory na walentynkowe zakładki. Może ktoś z was skorzysta?
Here are some crochet patterns for some Valentine’s Day bookmarks – especially for you!
Piękne zakładeczki!Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńUrocze zakładki.
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam ze schematów.
Pozdrawiam wszystkie zaczytane Panie:-)
Śliczne zakładeczki:)) Widać, że włożyłaś w nie dużo serca - niezmiennie zazdroszczę Twoim dziewczynom takiej zdolnej mamy:)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie przeczytać ten "Dom nad rozlewiskiem", bo już sobie od dłuższego czasu to obiecuję. Mam nadzieję, że warto. Agata
Świetne zakładeczki. Ta biała, taka deliatna, podoba mi się najbardziej. I też lubię czytać, jak Ty.
OdpowiedzUsuńThe bookmarks look really great!! Thanks for your comments on my blog, I love them!! I made a translation possibility on my blog, did you see it? You must scroll down to the end and there you can choose the language you want - I tried it and I think it works quite good. Even if not everything is translated totally correctly but I think you always can understand what was meant - at least I hope so!!
OdpowiedzUsuńAbout books:when I was without child I used to read a lot and could really forget the world around me... now I read a lot too... childrens books :) ... my daughters name also is Zofia (well we write "Sophia" but in Poland everybody says Zosia)...
Śliczne zakładki, milo spotkać bratnią duszyczkę. Dziękuję za odwiedziny na mojej wirtualnej kartce papieru ;)
OdpowiedzUsuń